Przed Wielkanocą 1945 roku doszło w Dajnowie do potyczki partyzantów polskich i litewskich z oddziałem NKWD. Poległo wtedy 5 Polaków i 5 -7 Litwinów. Znane jest tylko nazwisko jednego Litwina, który był tłumaczem: Krukaitis. Pochowano ich w Dajnowie bez trumien.
Osoby: wg. Kazimierza Korkucia ps. „Ślązak” leżą tam m. in. ojciec i syn pochodzący z okolic Podbrzezia[1].
[1] Surwiło J., Rachunków nie zamykamy, Wyd. Wilno 2007 r.